Czas szybko leci. Nawet się nie obejrzałam a już jest połowa sierpnia. Zostało pół miesiąca do szkoły. Teraz wszystkim w głowie szkoła. W internecie można się już natknąć na serię "Back To School". Powiecie, że najwyższy czas na rozpoczęcie takowej serii, ale nie zgadzam się z tym. Fakt, co fakt, powoli zaczynam myśleć o szkole, o początku roku. No i na pewno w bardzo bliskiej przyszłości na blogu pojawi się pierwszy post z serii, ale na razie mam dla was coś z innej beczki.
Otóż tak... Jak już wspomniałam zostało pół miesiąca do powrotu do szkoły. Wszystkich już zamroczyło przygotowywanie do szkoły. Każdy chce się jak najlepiej przygotować na powrót. Najlepsze przybory, własnej roboty zeszyty, itp. To zazwyczaj dziewczyny tak intensywnie szykują się do szkoły. Nie ukrywam, że też jestem osobą, która lubi mieć wszystko dopięte na ostatni guzik, a w nowym roku szkolnym chce wypaść jak najlepiej. Jednak często gęsto osoby, które tak intensywnie zabierają się za szkołę i myślą już tylko o powrocie, po miesiącu szkoły po prostu mają dość! Zauważyłyście, że chłopcy rzadko są tak zmienni. Chodzi mi tu o to, że w większości chłopcy od początku nie są szczęśliwi z powrotu i nie zaczynają perfekcją, ale gorzej się nie robi. Są tak jakby na jednym poziomie przez całe półrocze i znowu przerwa. Chyba poznałam ich sekret "jak utrzymać równą formę".
Otóż my, dziewczyny, za bardzo przejmujemy się powrotem do szkoły. Niektóre już w lipcu zaczynają swoje przygotowania szkolne. Błąd! Przybory szkolne z półek sklepowych nie uciekną! A twoja organizacja i planowanie czasu może jeszcze poczekać! Powiecie... Ale zostało tak mało czasu do szkoły, trzeba już coś myśleć. OK, kup przybory i książki, możesz też wszystko ozdobić, ale gdy to zrobisz schowaj wszystkie szkolne rzeczy do biurka i nie zaglądaj tam aż do 1 września! Również organizacja biurka, czy czasu w tygodniu może zaczekać do 1 września! Teraz zostały aż 2 tygodnie wakacji! 2 tygodnie bez obowiązku wstawania o 6:00. 2 tygodnie bez zadań domowych. 2 tygodnie bez kartkówek i sprawdzianów. 2 tygodnie wolności! Wykorzystaj je, a na pewno szkoła tak szybko ci nie zbrzydnie, ponieważ pozostaną wspomnienia! Z wakacji będziesz pamiętać spotkania ze znajomymi, wypoczynek nad wodą, czy zwiedzanie interesujących cię miejsc. W tych wakacyjnych wspomnieniach nie będzie szkoły, co oznacza, że nowy rok szkolny nie jest codziennością , tylko czymś nowym, a to zmienia nastawienie i podejście do pracy! Przemyśl to! Jest jeszcze tyle czasu, aby go wykorzystać! Każdy dzień może przynieść coś nowego, co będziesz mógł wspominać przez długi czas!
Otóż my, dziewczyny, za bardzo przejmujemy się powrotem do szkoły. Niektóre już w lipcu zaczynają swoje przygotowania szkolne. Błąd! Przybory szkolne z półek sklepowych nie uciekną! A twoja organizacja i planowanie czasu może jeszcze poczekać! Powiecie... Ale zostało tak mało czasu do szkoły, trzeba już coś myśleć. OK, kup przybory i książki, możesz też wszystko ozdobić, ale gdy to zrobisz schowaj wszystkie szkolne rzeczy do biurka i nie zaglądaj tam aż do 1 września! Również organizacja biurka, czy czasu w tygodniu może zaczekać do 1 września! Teraz zostały aż 2 tygodnie wakacji! 2 tygodnie bez obowiązku wstawania o 6:00. 2 tygodnie bez zadań domowych. 2 tygodnie bez kartkówek i sprawdzianów. 2 tygodnie wolności! Wykorzystaj je, a na pewno szkoła tak szybko ci nie zbrzydnie, ponieważ pozostaną wspomnienia! Z wakacji będziesz pamiętać spotkania ze znajomymi, wypoczynek nad wodą, czy zwiedzanie interesujących cię miejsc. W tych wakacyjnych wspomnieniach nie będzie szkoły, co oznacza, że nowy rok szkolny nie jest codziennością , tylko czymś nowym, a to zmienia nastawienie i podejście do pracy! Przemyśl to! Jest jeszcze tyle czasu, aby go wykorzystać! Każdy dzień może przynieść coś nowego, co będziesz mógł wspominać przez długi czas!
A wy myślicie już tylko o szkole czy może macie jeszcze jakieś plany?
*pierwsze zdjęcie zostało zrobione przeze mnie, znajduje się na nim moja kuzynka, Martyna, którą pozdrawiam <3
*drugie zdjęcie zostało zaczerpnięte z grafiki google
PS. Myślę, że na dniach i u mnie pojawi się pierwszy post z serii "Back to School". Czego będzie dotyczył dowiecie się już niedługo :)
Hah, no rzeczywiście. Dziewczyny zdecydowanie bardzo przejmują się powrotem do szkoły. A przynajmniej-większość. W sumie to chyba sie do nich zaliczam. Pierwsze przygotowania do szkoły zaczęłam 4 sierpnia :| jakoś te wakacje nie są dla mnie specjalnie ekscytujące, więc pewnie chciałam sobie znaleźć jakieś ciekawsze zajęcie..
OdpowiedzUsuńŚwietny drugi post, trzymaj tak dalej i miłej końcówki wakacji!!!
Pozdrawiam ! Mój blog - klik
Ja tam kupiłam już wszystko pod koniec lipca, tuż po ogłoszeniu listy przyjętych. Przynajmniej nie muszę już sobie zajmować tym głowy, kupować wszystkiego na ostatnią chwilę itd. Teraz tylko błogi odpoczynek :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Wspaniały post back to school , ja już prawię wszystko zakupiłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Ja zawsze lubiłam to przygotowanie do szkoły :D nw czemu ale faktycznie rozpoczynał się rok szkolny i miało się dość ;d
OdpowiedzUsuńfajny post :D
grlfashion.blogspot.com
Jejku, ciesze sie, ze nie jestem jedyna wariatka, ktora kupuje to co ma kupic i cieszy sie z resztek wakacji, nie myslac w ogole o szkole haha
OdpowiedzUsuńWww.nixstaystrong.blogspot.com
Super post! Ooo tak dziewczyny szaleją już na początku sierpnia na punkcie przyborów szkolnych. Masz rację, że przecież wszystkie te produkty nie uciekną! :D Ja będę zaczynać studia, czyli wakacje mam do października :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://allixaa.blogspot.com/
Ja jeszcze nic nie mam, nie przejmuje się tym wszystkim. Będę dopiero myślała o tym tydzień przed rozpoczęciem :pp
OdpowiedzUsuńZuzik-blog.blogspot.com
Ja tam na razie nie myślę o szkole. No mamy jeszcze wakacje i czas laby:D
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Super post! Ja jeszcze nic do szkoły nie kupiłam, ale chyba muszę już zacząć powoli chodzić po sklepach w poszukiwaniu przyborów ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
www.girl-with-passion.blogspot.com
Odpowiadam na obserwacje :)
Pozdrawiam :*
Bardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak, że nie spieszy mi się do kupowania rzeczy do szkoły, nie bawię się też w żadne diy - kupuję to co muszę (zazwyczaj kilka dni przed rozpoczęciem roku)... A to i tak mi nie pomaga :D Już po pierwszym tygodniu szkoły mam jej dosyć.. :D
pospolitaola.blogspot.com
Weź nie przypominaj o szkole! :D coraz częściej już niestety o niej myślę ale no przecież nie mogę tak spędzić ostatnich dni wakacji :D
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Dużo dziewczyn przejmuje się powrotem do szkoły. Ja tam pewnie rzeczy do szkoły będę kupowała w ostatnim tygodniu wakacji, bo wtedy dopiero jestem w domu...
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.co.uk
Ja mam jeszcze tyle planów na wakacje, że nie myślę, że zostało mi "tak mało czasu", tylko "tak dużo czasu" :D Masz rację, można się przygotować, ale nie myśleć o tym cały czas. Lepiej korzystać z wolności!
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Ja zawsze na ostatnią chwilę kupuję wszystko :D
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
http://mylife-tasia.blogspot.com
Ja powrotem do szkoły na razie się nie przejmuję, staram się zapomnieć, że wrzesień nieuchronnie się zbliża. Wiem, że powinnam niedługo zabrać się za przygotowanie rzeczy do szkoły, ale póki co cieszę się wakacjami i staram się w pełni je wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifebyweirdos.blogspot.com
To prawda, że dziewczyny się przygotowują do powrotu do szkoły. Ja na szczęście zawsze to odkładałam na ostatnią chwilę. Teraz już nie musze nic kupować i się przejmować, że zostało pół miesiąca bo szkołę zakończyłam :)
OdpowiedzUsuńAnonimoowax - Klik
Racja racja! Za bardzo się tym wszystkim przejmujemy! przy okazji zapraszam na mojego bloga: byqlaudia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa na studia wracam dopiero w październiku, więc jeszcze mam czas na przygotowania. :)
OdpowiedzUsuńHi,
OdpowiedzUsuńthanks a lot for your comment on our blog.
Unfortunately I can't read your blog.
Have a nice day,
Olivia
www.1001kleid.blogspot.com
I remember how I hated going back to school time! Hang on there!
OdpowiedzUsuńLyosha
Inside and Outside Blog
P.S. would you like to follow each other?
Ja dopiero od października zaczynam naukę, wiec jeszcze mam trochę wolnego. A Tobie życzę jak najlepszego wykorzystania końcówki wakacji :)
OdpowiedzUsuńnataliapfotografia.blogspot.com
uff dobrze, że ja dopiero od pazdziernika studia :)
OdpowiedzUsuńhttp://noa-artpage.blogspot.com/
ja pamiętam że zawsze do szkoły szykowałam się pod sam koniec sierpnia :P
OdpowiedzUsuńteraz uczelnia mi się zaczyna od października więc mam jeszcze sporo czasu :P
>> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<
Ja jeszcze nie myślę o przygotowaniach do szkoły, chociaż może powinnam, ostatnia klasa LO, matura ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog
Ja na szczęście nie posiadam tego problemu i zbytnio nie przejmuję się powrotami do szkoły, aczkolwiek staram się mieć zapięte wszystko na ostatni guzik przed rozpoczęciem. Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Ciekawe porady ale niestety szkoły się nie uniknie:( Trzeba się cieszyć z tych chwil co zostały i wykorzystać je na 100% :)
OdpowiedzUsuńnikoladominikablog.blogspot.com- ZAPRASZAMY!!!
Ciekawe porady ale niestety szkoły się nie uniknie:( Trzeba się cieszyć z tych chwil co zostały i wykorzystać je na 100% :)
OdpowiedzUsuńnikoladominikablog.blogspot.com- ZAPRASZAMY!!!
Zdałam sobie sprawę, że jeszcze nic nie mam do szkoły ;D W tym tygodniu muszę się wybrać na zakupy ;) Naprawdę ciekawe porady, uwielbiam serie back to school <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Mój Blog
trochę tęskno mi za szkołą :) niby na studia też muszę się zaopatrzyć w ołówki, kredki i brystole do projektowania, ale nie sprawia to takiej frajdy jak kiedyś ;) miło się czytało ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, odwdzięczam się za każdą obserwację ;*
http://joannavictoria.blogspot.com/
Jeszcze są wakacje i tym powinniśmy się cieszyć :)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska–blog Zapraszam kochani ♥
Aaach, gdyby moim zmartwieniem było to, że za pół m-ca do szkoły... :) Korzystajcie, póki możecie dzieciaki! Potem czeka was jedynie 2 tyg wolnego w ciągu roku :D
OdpowiedzUsuńTurkusowa Sowa
Chyba w drugiej klasie gimnazjum przeszło mi to przejmowanie się szkołą, jakoś nie miało dla mnie znaczenia to czy zeszyty będą takie czy inne a na zakupy zwykle wysyłałam mamę żeby przy okazji innych zakupów kupiła mi rzeczy do szkoły. Ja mam jeszcze miesiąc wakacji co trochę mnie dobija bo już nie mogę wysiedzieć w domu. Może jestem dziwna haha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, baexm.blogspot.com
Ja mam właśnie tak jak napisałaś, pod koniec wakacji cieszę się na powrót do szkoły, ale tak naprawdę po miesiącu mam już dosyć. Postaram się jak najlepiej wykorzystać te 2 tygodnie wolnego!
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Ja tam wszystkie przybory zeszyty jakieś teczki kupuje w ostatni dzień wakacji. Jakoś tak mi wygodniej
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, że dziewczyny bardziej się tym przejmują! ;D
OdpowiedzUsuńJa ogólnie staram się korzystać z wakacji, a o szkole nawet mi się nie chcę na razie myśleć. :)
Pozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
te wakacje minęły bardzo szybko, ale jakoś nie zdążyłam jeszcze kupić zeszytów :)
OdpowiedzUsuńMój blog: KLIK
Dobrze, że ja już nie mam tego typu problemów.. ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo się cieszę, że w tym roku ostatni raz przejmuje się tymi wszystkimi drobiazgami. Też jestem z tych dziewczyn, które intensywnie przygotowują się do roku szkolnego, jednak masz racje produkty nie uciekną z półek, a 2 tyg. to naprawdę sporo czasu :)
OdpowiedzUsuńDlatego ja staram się w 100% korzystać z tych ostatnich dni wakacji. Siedzenie do późna, spanie do późna.. spotykanie się ze znajomymi :) W tym roku zamówiłam sobie rzeczy do szkoły przez allegro więc mam problem chodzenia po sklepach z głowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaktusowy Sad
This is so inspiring! I love the post:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
Póki można - odpoczynek wskazany, trzeba korzystać :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-healthy-lifestylee.blogspot.com/
Bardzo ładny blog :) Ja też zawsze cieszyłam się z powrotu do szkoły a już po 2 tyg miałam dosyć :D Obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze miesiąc wakacji, ale wszystkie przygotowania zawsze zostawiam na ostatnią chwilę, by cieszyć się do końca wakacjami ;D Pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa tam kupiłam wszystko w połowie sierpnia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;) #Smile
Nasz blog - klik
Ja zawsze lubiłam mieć wszystko przygotowane wcześniej. Lubiłam oglądać książki i to, czego będę się z nich uczyć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Normxcore
Trochę denerwuje mnie, gdy ktoś mówi "o nie, zostało tylko 10 dni do szkoły...". A może lepiej zastąpić to "jej, jeszcze 10 dni wakacji!". Np ja te 10 dni pojechałam na turnus do Krakowa i odwiedziłam kuzynkę w Szczecinie i jestem z tego dumna. Przynajmniej wykorzystałam te ostatnie dni! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
jako że mieszkam w anglii w tym roku zaczełam college gdzie uczę się wizażu więc trochę tęsknie za szkołą. :)
OdpowiedzUsuńlittle-jay999.blogspot.com
Ciekawy post i masz rację trzeba korzystać do końc szkoła nie ucieknie wakacje niestety tak :( Zapraszam do mnie <3 fashionndia.blogspot.com + obserwuje
OdpowiedzUsuń